Tagliatelle z kurczakiem

Dzisiejszy makaron ma bardzo ciekawą historię. Wieczorem mam jechać na zakupy spożywcze, więc lodówka autentycznie świeci pustkami. Znajdowały się w niej tylko 2 rzeczy; jogurt i pieczony kurczak z dnia poprzedniego w cytrynach. A w szafce mamy wciąż ogromny zapas makaronu, tak więc zaskakująco dobry obiad w dosłowne 10 minut. Człowiek od razu czuje się szczęśliwszy.

Nie lubię jak pogoda, wciąż płata nam takie figle. Dzisiaj jest deszczowo i naprawdę ponuro, nic tylko czekać na przeceny w Massimo Dutti, potrzebuję ubrań na zimę.


Składniki:

• 3 gniazda makaronu tagliatelle
• pokrojona pierś z kurczaka, marynowana w soku z cytryny (lub ewentualnie resztki z niedzielnego obiadu)
• 2 łyżki oliwy z oliwek
• cukinia
• 140 ml jogurtu 
• łyżeczka curry 
• sól i pieprz 

Przygotowanie:

• Rozgrzać patelnię, wraz z oliwą. Smażyć cukinię, pokrojoną na cieniutkie plasterki, dodać kurczaka i również podsmażyć.
• Do gotującej się, osolonej wody, dodać makaron. Gotować al dente, odłożyć filiżankę wody i wylać resztę. Do samego makaronu dodać cukinie i makaron, następnie curry i doprawić. Aby powstał sos, należy dolać odrobinę wody z gotowania i jogurt. Dusić parę minut.