środa, 25 lipca 2012

Trochę artystycznie

Przychodzi czasem taki deszczowy dzień, kiedy przychodzisz do domu i pragniesz tylko wejść w wygodne ciuchy i po prostu odpocząć. Nostalgia spływa na Ciebie i ta burzowa atmosfera. Tak właśnie powstało dzisiejsze zdjęcie, trochę eksperymentowania dla przyjemności. Zdjęcie powstało w celu wyżycia się, pozbycia się uczucia jakiegoś braku. Udało się? Kto wie, na pewno więcej się uśmiecham. Codzienne ćwiczenia z fotografii naprawdę dużo mi dają i wiem, że nie mogę z tego rezygnować. Moja pasja jest dla mnie aktualnie najważniejsza. Pragnę się rozwijać i to bardzo.

Jabłuszka na zdjęciu są z sadu mojego taty, odwiedziłam dzisiaj mojego brata. Namówiłam go na przeszukanie drzew i znalezienie najładniejszych. Prawdopodobnie zrobię z nich placek, może coś ciekawszego?

Jabłonka, na której rosły kojarzy mi się z dzieciństwem, rosły na niej zawsze najlepsze jabłka i najpiękniejsze. Tylko z niej tak bardzo jabłka mi smakują. Sentyment.

Ale muszę przyznać, że wciąż czuję niedosyt. Zdjęcia dalej nie wyglądają tak jakbym chciała. Powstawanie zdjęcia to naprawdę trudna praca. Trzeba zauważyć to coś, które często samo nie chce się okazać. Ale będę ćwiczyć, dalej codziennie i w końcu osiągnę ten efekt.



2 komentarze:

  1. bardzo mi się podoba Twój jabłkowy obrazek. i mam nadzieję, że szarlotka będzie pyszna.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za to że tu jesteś :)