Zupa FUSION - czyli Kapuśniak

Wczoraj ostatni cykl o zupach, więc przyszedł czas na przygotowanie zupy. Postanowiłam przyrządzić, nowoczesną wersję kapuśniaku, która będzie łączyć w sobie więcej smaków niż tylko kwaskowatość. Zapewne ciekawi jesteście, co takiego zmieniłam w przepisie. Jest to trochę zaskakujące przyznaję, ale jakie smaczne! Do Kapuśniaku według mnie, dodałam jeszcze pomidory i cukinię, zupa wciąż jest kwaśna jak lubię, ale ma dodatkowo nuty innych smaków. 

Jeszcze tak dodam, dzisiaj zupka, ponieważ się rozchorowałam! Siedzę w domu, smarkam i oczywiście nie powinnam ruszać się z łóżka, ale zachęcona pomysłem na moje danie, które na pewno mi pomoże, od razu pobiegłam do kuchni! Wiecie co? Już jest mi lepiej, cudownie rozgrzała mi organizm a kapusta kiszona ma bardzo dobre działanie antybakteryjne na organizm. Zawiera również dużą ilość witamy C, dlatego właśnie marynarze wozili ze sobą beczki kapusty kiszonej, aby uniknąć zachorowania na szkorbut. Czyli po prostu niedobór witaminy C, a kapusta kiszona może w beczkach naprawdę bardzo długo wytrzymać. 

Po 2 talerzach zupy, szkorbut mi nie straszny i mogę pokazać wam przepis oraz zdjęcie. Dodam, że wczoraj kompletnie zdjęcia i potrawa mi nie wyszły. Szkoda, fajny pomysł był. 

Zapraszam!

Składniki:

• 1.5 l bulionu
• 0.5 kg kapusty kiszonej
• 1 cebula
• 2 pomidory
• 1 duża cukinia
• jeden ząbek czosnku 
• pół marchewki
• 2 listki laurowe
• ziele angielskie
• sól i pieprz
• odrobina kminku (jeżeli nie ma go w kapuście)

Przygotowanie:

• Wcześniej przygotowany bulion wlać do garnka, dodać kapustę kiszoną. Pokroić obraną cebulę, cukinię, marchewkę i pomidory w drobną kostkę, dodać do kapusty. Ząbek czosnku obrać i zgnieść, również dodać. Dodać przyprawy i zagotować. Następnie zmniejszyć ogień i zostawić na pół godziny aby wszystko doszło.