Zamykam oczy, tak bardzo pragnę zasnąć. Nie chcę widzieć obrazów przesuwających mi się po głowie.
-Chcę przestać myśleć! -krzyczę do siebie. Ale to nic nie daje, jestem niewolnikiem swojej głowy. Ona dyktuje mi co mam robić i kim jestem.
-A tak właściwie, to kim jestem? Nastolatką zagubioną w sobie? Córeczką, której nie udało się być idealną? Kochanką, która chce się podobać? Nie... Ja jestem niewolnikiem.
Jestem niewolnikiem jedzenia i duszy. Nie potrafię myśleć o niczym innym. Każdy dzień sprawia mi ból. Chciałabym zapomnieć, nie liczyć kalorii, nie mieć wyrzutów sumienia i w końcu się akceptować. Lecz to nie jest możliwe.
Zamykam oczy, staram się myśleć o dobrych rzeczach. Ostatnio ich przybywa, aczkolwiek z jednej rzeczy jestem zadowolona niezmiernie. Nauczyłam się kochać. A może to moje serce pokazało mi jak kochać? Nie wiem ale miłość jest najcudowniejszą rzeczą w tym wszystkim. Dla niej pragnę żyć.
Wyciszony umysł zaczyna zasypiać, myśli krążą wokół pięknych wspomnień. Tak chcę zasnąć szczęśliwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, za to że tu jesteś :)