Wczoraj dostałam od mojego taty, bardzo dojrzałe żółte śliwki. Poprzednim razem parę mi się popsuło, więc od razu postanowiłam coś z nich przygotować. Dodatkowo w domu pojawił się chlebek żytni z żurawiną, pomyślałam o czymś w stylu konfitury, mianowicie karmelizowanych śliwkach w cukrze muscovado. Naprawdę są bardzo dobre, zaraz znika cały słoiczek.
Zapraszam!
Składniki:
- 7 śliwek
- 4 łyżki cukru muscovado
- 2 kromki chlebka żytniego
- serek lub śmietanka- 2 łyżki
Przygotowanie:
- Śliwki poprzecinać na pół i wydrylować z pestki. Smażyć na patelni z grubym dnem, na niskim ogniu, zasypane cukrem, przez ok. godzinę.
- Podawać na chlebku posmarowanym serkiem.
Och, jak słodko, prosto i przyjemnie. Może to dlatego uwielbiam śliwki.
OdpowiedzUsuńpyszności :)
OdpowiedzUsuńA jednak mogłam zebrać kilka śliwek u babci... :)
OdpowiedzUsuńwygląda mega zachęcająco :)
OdpowiedzUsuń