czwartek, 9 sierpnia 2012

Sekret dobrej zupy - wstęp i historia

Wraz z Polska Gotuje, nawiązałam współpracę na pisanie artykułów. Wcześniej pojawił się u mnie na blogu post o zupach, zostanie on rozszerzony na pełen cykl! Mam nadzieję, że się wam spodoba i będziecie zadowoleni.

SEKRET DOBREJ ZUPY - WSTĘP I HISTORIA

„Sekret dobrej zupy” to cykl artykułów poświęcony odkrywaniu tajemnic jednodaniowego posiłku jakim jest zupa. Dowiemy się, jak powinno się prawidłowo przyrządzać bulion, chłodniki, zgłębimy sztukę doprawiania i oczywiście ratowania za słonej zupy. Odkryjemy ciekawe połączenia zup i nowe smaki, nawet rosół przedstawimy w nowej odsłonie.

Jak wszyscy wiemy zupa lub tzw. polewka ma zazwyczaj postać wywaru, do którego wrzucić możemy bynajmniej nie wszystko, ale większość różnorodnych składników. Pamiętam dokładnie swoją pierwszą zupę, ugotowałam garnuszek malin, dolałam odrobinę wody i jogurtu. Później wraz z bratem zajadaliśmy się naszym najsmaczniejszym posiłkiem, a mama była nader zdziwiona, kiedy nie miała składników do swojej tarty. Ale wracając do tradycji zup, pierwsza zupa o jakiej można spekulować, raczej z malin nie była. Prawdopodobnie, a było to za czasów neandertalczyków, miała postać dołu w ziemi wypełnionego skórami, zalanego wodą. Nasi przodkowie musieli oczywiście dodać składniki, więc mogły to być korzonki, zioła, twarde ziarna i oczywiście kości, które do jedzenia się nie nadają. Ale za to jaki wspaniały smak i konsystencję nadają wywarowi! Właśnie dzięki wywarowi na kościach i ziołach, który był nader odżywczy i tłusty, mogli żyć ci, którzy już potracili swoje wszystkie zęby.

Przełomem w gotowaniu i przygotowaniu płynnych dań było wynalezienie naczyń ceramicznych. Podobno najstarsze artefakty pochodzą z Morza Śródziemnego, a znaleziono je na terenie Greków. Nie powinno nas to w ogóle dziwić, wszak Grecy byli bardziej uczeni niż większość naszego aktualnego młodego społeczeństwa. Dodać należy, że od tego czasu proces tworzenia takiego posiłku praktycznie w ogóle się nie zmienił. Udało mi się nawet doczytać, że wciąż używa się kociołków do gotowania, lecz nie są umieszczane nad ogniem a nad grzejnikiem elektrycznym! Najwidoczniej kuchenki stają się już passé i przyszedł czas na rozstawianie sprzętów nad grzejnik.

Mieliśmy jeszcze dwa, moim zdaniem, niezbyt chlubne przełomy w przygotowaniu zup. Niejaki John Dorrance wynalazł skondensowane zupy w puszkach, które były pomocne na wojnie. A jak wiemy stąd była już bliska droga do zupek w proszku i innych wynalazków.

Wracając do naszych prawdziwych swojskich polewek, w czasie wojny powstały liczne odmiany zup. Śląska kucharka doskonała prawi jak przygotować zupę z białego piwa z bułkami, dodaje również, że w recepturze bardzo ważne są 4 jaja z mąką wymieszane z piwem.

Jeżeli chcecie się dowiedzieć, jak zrobić klasyczny dobry rosół i jego nowoczesną wersję, jak prawidłowo przyrządzić chłodniki i zupy kremy oraz jak ważny w zupie jest bulion, zapraszam do następnych części.

http://www.polska-gotuje.pl/artykul/sekret-dobrej-zupy-wstep-i-historia


1 komentarz:

Dziękuję, za to że tu jesteś :)