Składniki:
- 1 i 1/2 szklanki ciepłego mleka
- 2 łyżeczki miodu
- 1 łyżka oliwy
- 2 i 1/3 szklanki mąki pszennej
- 3/4 łyżeczki soli
- 2 łyżeczki drożdży suszonych instant
- 1/4 łyżeczki sosy oczyszczonej plus 3 łyżki ciepłej wody
- mąka kukurydziana do posypania
- kilka metalowych obręczy
- śmietana 18%
- szpinak
- konfitura z dyni i żurawiny
- ser kozi
Przygotowanie:
- Wymieszać mleko z miodem, dodać olej. Do drugiej miski przesiać mąkę, dodać sól, drożdże, wymieszać. Do mąki wlać mleko z miodem i mieszać składniki łyżką aż połączą się ze sobą (około 1 minuta). Przykryć folią i od razu wstawić do lodówki na jedną noc lub maksymalnie na 4 dni. Ciasto w tym czasie urośnie.
- W dniu pieczenia... wyjąć ciasto z lodówki. Wymieszać sodę z ciepłą wodą i delikatnie połączyć z ciastem. Odstawić na około 10 minut (ciasto ponownie zacznie rosnąć). Rozgrzać patelnię lub płytę grilla. Posmarować patelnię i środek obręczy olejem, następnie wysypać obręcze od wewnątrz mąką kukurydzianą. Patelnię wyłożyć jak największą liczbą obręczy, w środku obręczy oprószyć patelnię mąką kukurydzianą.
- Zmniejszyć ogień do minimum. Miarkę o pojemności 1/3 szklanki wysmarować olejem i nabrać ciasta. Napełnić nim pierwszą obręcz, podobnie postąpić z resztą obręczy (ciasto można też nakładać łyżką). Posmarowanie miarki lub łyżki olejem zapobiegnie przyklejaniu się ciasta. Obręcze mają być wypełnione mniej więcej do około 2/3 objętości, gdyż ciasto będzie jeszcze rosło podczas smażenia.
- Wierzch oprószyć mąką kukurydzianą. Smażyć przez minimum 12 minut na małym ogniu, aż ciasto urośnie, spód będzie zrumieniony i chrupiący. Następnie przewrócić na drugą stronę i smażyć przez kolejne 12 minut. Jeśli smażenie zajmie mniej niż 12 minut z każdej strony, oznacza to, że patelnia jest za bardzo rozgrzana.
- Po 2 minutach wyciągnąć z obręczy. Ser kozi na tej samej patelni delikatnie przysmażyć, w garnuszku ugotować osolony szpinak. Szpinak wymieszać z łyżeczką śmietany, podobnie można postąpić z konfiturą. Idealnie nadaje się na śniadanie z jajkiem sadzonym.
wyglądają pięknie, ale jestem po prostu anty na ser kozi :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Szana :)
www.gastronomygo.blogspot.com
och, jak cudownie podane.
OdpowiedzUsuńpiękne muffiny, uwielbiam je :) A tutaj jeszcze z takimi pysznymi dodatkami, super na śniadanie :)
OdpowiedzUsuń