Czekoladki kokosowe

Przedwczoraj naszła mnie ochota na pralinki, było już późno i niestety zdążyłam zrobić zdjęcia tylko nadzienia. Ale dalsza część jest bardzo prosta i postaram się ją dobrze opisać. Pralinki wyszły naprawdę bardzo smaczne i już ich nie ma. Jestem bardzo zadowolona z tego powodu. I pamiętajcie o Konkursie!

Uwaga: Drugim etapem jest rozpuszczenie czekolady w kąpieli wodnej. Ja użyłam 6 kostek mlecznej i ponad 60g gorzkiej. Ewentualnie do masy można dodać 2 łyżki mąki aby była mniej płynna. Dekorować możemy orzechami startymi lub dekoracjami cukierniczymi.

Składniki:

• Czekolada gorzka i mleczna
• 1/4 szklanki wiórek kokosowych
• 2 łyżki oleju kokosowego (opcjonalnie)
• cukier puder (najlepiej mieć całe opakowanie)
• 3/4 masła
• 2 łyżki serka mascarpone

Przygotowanie:

• Wszystkie składniki poza czekoladą połączyć w misce. Następnie włożyć do mikrofalówki na około 40s tak aby powstała masa miękka lecz nie do końca płynna. Wymieszać dokładnie i zacząć dodawać cukier puder. Może się zdarzyć, że użyje się go mniej lub więcej. Efekt powinien być taki, że masa będzie przypominała ciasto, ma być zbita i nie płynna. 
• Następnie dobrze jest włożyć na 15 minut do lodówki do stężenia. Dłonią wyrabiać drobne kulki i układać na papier do pieczenia. Można je dać na całą noc do lodówki lecz dobrze również wychodzą jeżeli da się do zamrażalnika na 20 minut.
• W kąpieli wodnej roztapiamy czekoladę, kiedy jest już płynna bierzemy wykałaczkę. Wbijamy ją w masę i powoli wkładamy do czekolady tak aby cała się zanurzyła. Następnie wyciągamy i kładziemy na papier.
• Czekoladki dobrze jest przechowywać w lodówce.